poniedziałek, 12 września 2011

Wiatr we włosach

Zanurzył się wczoraj w moich włosach i wprawił je w wirujący taniec. Czułam jak pieści moje zmysły - raz łagodnie, raz nieco mocniej. Pozwoliłam moim włosom falować we wszystkie strony, dałam im wolność, w której mogły się zanurzyć bezgranicznie. To wspaniałe uczucie sprawiła podróż samochodem przy otwartych oknach. Już próbuję sobie wyobrazić jak to by było w kabriolecie. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz