środa, 14 września 2011
Spotkanie z platanem
Dziś byłam tak zmęczona psychicznie, ze niewiele do mnie docierało. Jednak miałam przed sobą jeszcze wiele godzin pracy. Dlatego wiedziałam, ze muszę coś z tym zrobić. Ukojenie przyniósł mi spacer po parku. Miałam ogromną ochotę przytulić się do drzewa i poczuć jego siłę. Na mojej drodze stanął przepiękny platan. Kiedy go dotknęłam od razu poczułam się inaczej, lepiej. Pozwoliłam sobie na chwilę bliskiego kontaktu i dzięki temu zresetowałam swój umysł. Była to moja dzisiejsza magiczna chwila.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz